Postać Lorda Voldemorta

Dołączył: 19 Lis 2006 Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów

Założyłam ten wątek, aby się dowiedzieć, co sądzicie o Lordzie Voldemorcie. Mnie osobiście bardzo ciekawi ta postać i ciesze się, żę w 6 części poznaliśmy szczegółowo jego historię. Jest jednak w tej książce sporo zagadek, a my prawdopodobnie nigdy odpowiedzi na nie nie poznamy.
Szczerze mówiąc.. Nie chce, zeby Harry zabił Lorda w 7 części, ale jednocześnie nie chce, żeby Harry zginął...

Co sądzicie o postaci Lorda Voldemorta? Jak myślicie, czy mógł być kiedykolwiek zakochany? Przepowiednia mówi, że "Bla bla... bedzie miał moc, której Czarny Pan nie zna." Wiadomo, iż chodzi o miłość. Jednak czy to jest mozliwe? Ani razu się nie zakochać w ciągu całego swojego życia? Wiemy, że Voldemort nie miał, nie ma, i nie będzie miał przyjaciół, że nie potrafi kochać, no ale... Sama nie wiem... W każdym bądź razie, co o tym sądzicie? Czy stwierdzenie "Voldemort zakochany" jest możliwe? ? ? Chyba jednak nie...

A tak nawiasem, może by warto założyć wątek w dziale "czarny Pan" o ofiarach Volemorta?

Znalazłam kilka ciekawych ilustracji, przedstawiających Tego, Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać.

Może się zakochał. Raz, jeden jedyny. Ale ta dziewczyna go nie chciała... I wtedy zwątpił w miłość, obiecując sobie, że nigdy więcej nikogo nie pokocha. I dlatego stał się okrutny. Swoją drogą, jak inaczej można wyjaścić jego okrucieństwo? Zaraz założę nowy temat, gdzie będziemy snuć domysły... A zresztą, już lecę zakładać Smile

A ja jestem pewna że między Voldemortem jest pewna więź, która sprawia, że jeżeli jeden zabije drugiego to oboje zginą. I właśnie wyobrażam sobie taki koniec.

A według mnie jest on może trochę... nienawistny [?] do ludzi, bo cośtam w jego życiu musiało się stać, ktoś musiał go zranić, bo to by było takie dziwaczne, gdyby Tom urodził się "naznaczony", że wszystkich pozabija, nie będzie kochał i w ogóle itd. itp.

Dołączył: 16 Sty 2007 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów

Moim zdaniem Lord Voldemort to postać trochę głębsza niż nam to pani Rowling przedstawiła. Nie wyobrażam sobie jednak by potrafił on KOCHAĆ. Jemu nie jest potrzebna druga osoba, on nie może sobie pozwolić na bycie od kogoś zależnym, co zresztą powiedział nam już prof. Dumbledore. On jest <I>zimny jak lód, obojętny jak głaz</I> xD Na pewno nie jest zdolny do miłości.
Kurcze, wygłaszam o nim takie niepochlebne opinie, a przecież lubię jego postać... Mam nadzieję, że to Harry zginie w siódnym tomie! Wiem, jestem wstrętna. Ale to nie temat na ten post Very Happy

Dołączył: 01 Kwi 2007 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów

Check these links. Real hardcore!

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Dołączył: 16 Kwi 2007 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów

Five guys fucking hard two grandmas in all holes
[link widoczny dla zalogowanych]