Sceny

które momenty (lub cytaty) zapadły wam głęboko w pamięci i dlaczego?

no to ja zacznę. ten moment zawsze mnie rozbraja, chyba nie muszę tłumaczyć czemu XD

" - Nie mam zielonego pojęcia, co to wszystko oznacza - rzekł patrząc na długie kolumny obliczeń
- Wiesz co? - powiedział Ron, którego włosy sterczały we wszystkie strony, bo przez cały czas w rozpaczy wichrzył je sobie malcami - Chyba trzeba wrócić do starych, wyprubowanych metod przepowiadania przyszłości
-Co... zmyślić?
-No jasne - odpowiedział Ron zgarniając stosy notatek ze stołu i zanurzając pióro w kałamarzu
-W następny poniedziałek - mówił, pisząc - prawdopodobnie nabawię się kaszlu, na co wskazuje niesprzyjająca koniunkcja Marsa i Kowisza. - zerknął na Harrego - przecież ją znasz... trzeba tylko powypisywać mnustwo złych przepowiedni, a ona to kupi.
-Słusznie [...] Dobra... w poniedziałek będzie mi groziło... ee... poparzenie
-Oczywiście - powiedział ponuro Ron - bo w poniedziałek znowu zobaczymy sklątki. no dobra, we wtorek...
-Utracisz coś cennego - [...]
-Dobre - ucieszył się Ron, notując to - z powodu... ee... Merkurego. A może tobie zada cios w plecy ktoś, kogo uważałeś za przyjaciela?
-Ekstra - Harry szybko to zapisał - ponieważ Wenus jest w 12 polu
-A w środę przegram w jakiejś bójce
-No nie, właśnie zamierzałem uczestniczyć w bójce! no dobra, to ja przegram zakład
-tak, bo założysz się, że wygram "
Laughing

gfhfdhdfhd