Dursleyowie

Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 22 Przeczytał: 0 tematów

Dudley Dursley
Wysoki i tłusty chłopiec, z jasnymi włosami. Wraz ze swoją bandą stanowił postrach okolicy. Dzięki słodkim przekąskom i fast-foodom w wieku czternastu lat stał się „szerszy niż wyższy”. Od tego czasu zaczął trenować boks, przez co wszystkie okoliczne dzieci bały się go jeszcze bardziej niż dawniej. Rodzice pozwalali mu prawie na wszystko, łącznie za znęcaniem się nad Harrym. To on był jego pierwszą ofiarą, ale Dudley dręczył go tylko wtedy, kiedy był pewien wygranej.Petunia i Vernon zawsze wynajdą usprawiedliwienie dla jego słabych ocen, Dudley uczęszcza do Szkoły Smeltinga.

Petunia
Chuda i koścista kobieta. Jej ulubione zajęcie to podglądanie sąsiadów. Tak jak reszta Dursleyów, brzydzi się wszystkiego, co magiczne, ale okazuje się, że posiada wiedzę na temat świata czarodziejów (słyszała o Azkabanie i dementorach, czytamy o tym w "Zakonie Feniksa"). Nigdy nie była zbyt miła dla Harry’ego, ale w przeciwieństwie do wuja Vernona i Dudleya, zdarzyło się jej kilka razy być „ludzką”. Zajmując się Harrym przypieczętowała zaklęcie swej siostry Lily Potter. W młodości brzydziła się siostrą (Lily) i nienawidziła jej, ponieważ zwyczajnie była zazdrosna o jej zdolności magiczne. Prawdopodobnie ma ona jakiś związek z biegiem wydarzeń.

Vernom
Mąż Petunii Dursley (z domu Evans), ojciec Dudleya, wuj Harrego Pottera, brat ciotki Marge. Pan Dursley jest dyrektorem firmy Grunnings produkującej świdry. Jest to rosły, otyły mężczyzna pozbawiony szyi, za to wyposażony w wielkie wąsy. Jest mugolem i niecierpi wszystkiego co magiczne, zwłaszcza swojego siostrzeńca Harrego. On i jego żona Petunia niechętnie wychowali Harry'ego i nie udzielili mu żadnych informacji na temat magicznego świata oraz o jego rodzicach.
Very Happy

Nie lubię tej rodzinki. Wiem, niby tacy mugole, a jednać coś z magią mieli kontakt. Ech, Petuni nigdy nie lubiłam. Wkurzało mnie to, że zwyczajnie zazdrościła młodszej siostrze jej zdolności. W Vernonie denerwuje mnie ta jego odraza do Harry`ego. Wiem, że Harry`ego nie lubię, ale jedna mi go żal. Dudley - tak samo jak reszta rodzinki.

Dołączył: 19 Lis 2006 Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów

Heh, ja tam mam wsumie do nich neutralne podejście, aczkolwiek to, jak traktują Harry'ego jest po prostu irytujące. No i dlaczego tak bardzo nienawidzą magii?

Petunia za to, że sama nie jest czarownicą, aczkolwiek pewnie w młodości marzyła o tym jak fajnie byłoby być taką czarownicą, która potrafi czarować. Vernon i Dudley zapewne za sprawą Petuni. Przejęli jej inicjatywę w walce z magią w jej domu. Zabraniała przecież Harry`ego czarować w domu..

A ja powiem Wam szczerze, że lubię Dudley'a jako postać. Ma bardzo rozbudowany charakter i kocham jego głupawe uśmiechy. Coś mi na mózg padło? Cóż, bardzo możliwe. Ale przecież to nie jego wina, że ma TAKICH, a nie innych rodziców.

Dołączył: 05 Mar 2007 Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów

Amazing one here Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]